Nie ulega wątpliwości, że w Poznaniu mieszka i pracuje wiele osób, które z tego miasta nie pochodzą. Oczywiście nie brakuje też pracowników zameldowanych w sąsiednich gminach. Chciałbyś zmienić pracę i zastanawiasz się nad tym, czy warto poświęcać godziny, by dojechać do biura w dużym mieście? Każda sytuacja ma swoje jasne i ciemne strony.
Czy można mówić o korzyściach?
Oczywiście, że tak. Codzienne podróże można poświęcić na czytanie lub oglądanie inspirujących filmów. W pociągu czy autobusie zdarza się też zawierać ciekawe znajomości.
Mieszkanie w mniejszej miejscowości to duża oszczędność, gdyż w miastach takich jak Poznań, ceny mieszkań nie należą do najniższych. Niektórzy stawiają na dojazdy również ze względu na to, że w rodzinnym miasteczku zawsze znajdzie się ktoś, kto pomoże w opiece nad dziećmi, a przeprowadzka spowodowałaby wiele zawirowań.
W niektórych przypadkach codzienne dojazdy opłacają się, jeżeli pracodawca zobliguje się do pokrycia kosztów przejazdu lub opłaci służbowe auto. Zwrot kosztów dojazdu zwykle jest realizowany w formie dodatku do wynagrodzenia i przysługuje określonym grupom zawodowym (m.in. pracownikom służby cywilnej). Rozwiązaniem może okazać się także telepraca. Jeżeli szukasz pracy w Poznaniu, to spytaj rekrutera o to, czy pracodawca od czasu do czasu przewiduje możliwość wykonywania obowiązków z domu.
Jakie są największe wady długich dojazdów do pracy w Poznaniu?
Z pewnością długie dojazdy powodują sporo stresu. Nigdy nie wiesz, czy dotrzesz na czas, czy może zatrzymają Cię korki, opóźnienie pociągu lub wypadek drogowy. To szczególnie stresujące, jeżeli od rana planujesz ważne spotkania. Sprawa wygląda lepiej w przypadku osób, które nie mają kontaktu z klientem i spóźnienie skutkuje jedynie tym, że będą musiały zostać dłużej w biurze. Ponadto dojazdy powodują zmęczenie – pracownicy często są niewyspani, a przez to spada ich efektywność. Do tego trzeba liczyć się z tym, że zostaje mniej czasu dla znajomych i rodziny.
praca na miejscu jest zdecydowanie wygodniejsza
Permalink